Szukaj

Patron ZSP Nr 1 w Krośnie - Jan Szczepanik
13 czerwca 1872 - 18 kwietnia 1926



Jan Szczepanik

Jan Szczepanik - "polski Edison", "galicyjski geniusz", "zapomniany wynalazca" - takie i inne przydomki otrzymał ten niewątpliwie genialny samouk, samorodny talent techniczny.

Atmosfera społeczna okresu w którym przyszło mu żyć i pracować, choć sprzyjała niejednokrotnie awansowi ludzi nawet z nizin społecznych, w Jego przypadku stała się przeszkodą w drodze do osiągania własnych celów. Podstawowym źródłem trudności stało się pochodzenie późniejszego wynalazcy. Jako nieślubne dziecko, wychowywany przez matkę i jej rodzeństwo w pod krośnieńskiej wsi a później w prowincjonalnym Krośnie, Szczepanik rezygnując w wyniku trudności z ukończenia gimnazjum klasycznego, stracił możliwość późniejszego podjęcia studiów. Mógł natomiast zdobyć zawód nauczyciela i dlatego, korzystając z pomocy rodziców krośnieńskiego przyjaciela Franciszka Pika, podjął naukę w seminarium nauczycielskim w Krakowie.

Po otrzymaniu dyplomu nauczyciela, pracując w podkrośnieńskich szkołach ludowych w Potoku, Lubatówce i Korczynie, swoim uczniom zaszczepiał pasję badawczą i im wyjaśniał zjawiska, które stały się niebawem przedmiotem Jego prac wynalazczych. Ale pobyt i praca w Korczynie, która była wówczas jednym z najlepiej rozwiniętych ośrodków rzemiosła tkackiego zainspirował późniejszego wynalazcę do działań nad udoskonalaniem warsztatu tkackiego i opracowywaniem nowej metody tkania.

By móc rozwijać swoje pomysły i wprowadzać je w życie, Szczepanik musiał opuścić prowincję i szukać takich możliwości w miastach - ośrodkach naukowych. I nie chodziło tu wyłącznie o wejście w środowisko naukowe, którego poparcia i zrozumienia potrzebował. Chodziło o fundusze na utworzenie laboratoriów badawczych na opracowanie i wdrożenie prototypów. Ale ci którzy mieli by łożyć na wynalazki Szczepanika chcieli mieć z tego również dochody. I jakby było mało piętrzących się przeszkód, prowadzący swe prace w Wiedniu wynalazca, został zmuszony do ich przerwania i odbycia "zaległej służby wojskowej" w twierdzy Przemyśl. I choć czas pobytu w tym mieście i bliskość akademickiego Lwowa dały Szczepanikowi możliwość naukowego doskonalenia, dla wynalazcy byłyby okresem mało efektywnym gdyby nie konsekwencje tego pobytu dla Jego życia osobistego. Tam bowiem poznał przyszłą swoją żonę i matkę swoich dzieci.

Następne wraz z teściami zamieszkiwał w Tarnowie, skąd w związku z praca wynalazcza często wyjeżdżał do Berlina, Paryża, Drezna - czy w obawie przed skutkami zawieruchy pierwszej wojny światowej - do Wiednia. Po powrocie do Tarnowa przeżywał tam odzyskanie niepodległości przez Polskę. Cały czas pracował nad swoimi wynalazkami i okresowo był człowiekiem dość zasobnym, w każdym razie stać go było na zgromadzenie kilkuset tomowej biblioteki. Patentował kolejne wynalazki, spotykał się z bliższą i dalszą rodziną oraz z przyjaciółmi - nawet tymi z dzieciństwa.

Wiele postaci zapisanych w historii nauki i sztuki tego okresu, zarówno Polaków jak i przedstawicieli innych narodowości wypowiadało się o Janie Szczepaniku z wielkim uznaniem, doceniając ogrom jego pracy, wielokierunkowość zainteresowań i "społeczny pożytek" Jego badań I choć byli i tacy, którzy z niezrozumienia lub zawiści "rzucali kłody", Jego ocena w oczach współczesnych Mu jest nader pozytywna.
Jan Szczepanik
Plany naukowe Szczepanika zaczynają wykraczać poza Europę. Będąc w Berlinie przygotowywał wyjazd do Ameryki, by swoje wynalazki zaprezentować tamtejszym przemysłowcom i finansistą. Śmiertelna choroba nie pozwoliła Mu jednak na realizację tych zamierzeń. Powrót z Berlina do Tarnowa był ostatnią drogą wynalazcy. Zmarł 18 kwietnia 1926 r.

Trudno powiedzieć jaki wpływ na chorobę wynalazcy miał np. kontakt z odczynnikami chemicznymi. Nie bez wpływu była też Jego kondycja psychiczna związana z trudami walki o realizację planów, koniecznością szukania poparcia w środowisku, w którym uznawany był co prawda za zdolnego ale samouka, "niepewne pochodzenie", ciągły brak stabilności materialnej.

Nazwisko Jana Szczepanika dziś wymieniają wszystkie fachowe encyklopedie i leksykony na świecie, zwłaszcza w dziedzinie kolorowej fotografii, barwnego tkactwa i przesyłania obrazów na odległość. Jest autorem 50 wynalazków i kilkaset opatentowanych pomysłów technicznych. Ale we własnym kraju Jan Szczepanik zyskał miano "zapomnianego wynalazcy". Fakt, że po Jego śmierci sytuacja polityczna i społeczna nie sprzyjała popularyzowaniu tego dorobku. Zmiany nastąpiły począwszy od lat 60-tych ubiegłego wieku, kiedy to zaczęły się coraz liczniej ukazywać opracowania na temat dorobku "polskiego Edisona". To z tych opracowań wyłonił się obraz osobowości człowieka, którego cechy mogłyby stanowić wzór do naśladowania: pasja poznawcza, upór, pracowitość, szeroki wachlarz zainteresowań - w tym humanistycznych i artystycznych - dążenie do efektywności własnych działań, i to wszystko w niesprzyjających warunkach rodzinnych i społecznych, wymagających dużo hartu ducha i samozaparcia. Szczepanik stał się patronem ulic w miastach i osadach w których żył bądź pracował. A szkoły - najczęściej o charakterze technicznym, przyjmowały jego imię jako patrona młodzieży.

Jan Szczepanik którego imię nosiło pierwotnie Technikum Włókiennicze w Krośnie, w roku 1988, setną rocznicę powstania naszej szkoły, stał się patronem całego Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1 - obecnie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 przy ulicy Podkarpackiej 16. To zobowiązanie i zaszczyt nosić imię tak wybitnego Polaka i wartościowego człowieka. A wiedzę na temat Jego życia i dzieła czerpać możemy z literatury zgromadzonej w bibliotece szkolnej.


Pochodzenie

Dziadkowie Jana Szczepanika - Stanisław Szczepanik i Katarzyna z domu Wilk, byli rolnikami gospodarującymi we wsi Zręcin koło Krosna.

Rodzina Jana Szczepanika

Marianna Szczepanik w celach zarobkowych udała się do Lwowa gdzie prowadziła dom u jednego z lwowskich lekarzy. Istnieje domniemanie że to on był ojcem jej dziecka, które przyszło na świat 13 czerwca 1872 r. w domu jej brata Ludwika mieszkającego we wsi Rudniki koło Mościsk. Dziecko ochrzczono 14 czerwca 1872 dając mu imię jednego z braci matki. Rodzicami chrzestnymi Jana byli: Paweł Romanowicz i Katarzyna Rabiej. Chrztu udzielał ks. Stefan Szymkiewicz - wikariusz z Mościsk.

W domu wuja Ludwika chłopiec był traktowany na równi z jego rodzonymi dziećmi. Wujostwo (żona Ludwika była pochodząca z Krakowa Eleonora Sechtling) posiadali ośmioro własnych dzieci w tym tylko jednego syna, starszego od Jana o 12 lat. Szczególnie bliskie więzi łączyły Jana z nieco młodszymi kuzynkami Eleonorą (ur. 1873) i Walerią (ur. 1878), co widać wyraźnie z zachowanej z nimi korespondencji.

Nie spodziewana śmierć matki Jana (niestety data śmierci nie zachowała się) rozpoczęła kolejny okres w jego życiu.


Rodzina

Dnia 8 listopada 1902 roku w katedrze w Tarnowie Jan Szczepanik zawarł związek małżeński z Wandą z domu Dzikowską. Zapowiedzi wyszły w Wiedniu w parafii św. Karola, na co Pan młody przedstawił odpowiednie zaświadczenie. Jan miał wówczas 30 a Wanda 23 lata. Świadkami na ślubie byli: urzędnik Paweł Henisz oraz Alfred Dzikowski - kupiec, obywatel Lwowa. Ślubu udzielał ks. kanonik lwowski Jan Stopczyński. Do aktu ślubnego dołączona została pisemna zgoda ojca Wandy na poślubienie jego córki. Młodzi małżonkowie zamieszkali w Wiedniu gdzie kupili mieszkanie. Lata 1901 - 1906 były najpiękniejszym okresem w życiu rodzinnym Szczepanika. Sam intensywnie pracował w swoich laboratoriach, żona spędzała czas na nauce języka niemieckiego.

Po raz pierwszy Szczepanik został ojcem 8 października 1904, kiedy to na świat przyszedł syn Andrzej. Niestety w wieku 3 lat dziecko zginęło tragicznie, kiedy będąc pod opieką niani wpadło do studni.

Zbigniew Bogdan Bogusław Syn Zbigniew, który urodził się w 1906 r. i miał okazję poznać pracę Wynalazcy (w chwili śmierci ojca miał 20 lat), kontynuował badania i propagował dokonania Jana Szczepanika (patrz popularyzatorzy) Zbigniew Szczepanik, inżynier, poszedł w ślady ojca zajmując się pracą wynalazczą. Po śmierci matki opiekował się archiwum Szczepanika, które później spłonęło podczas powstania warszawskiego 1944 r. To najstarszy syn Zbigniew odziedziczył także nazwisko dziadka i posługiwał się dwoma: Szczepanik-Dzikowski.
Kolejne dzieci to młodszy od Zbigniewa o dwa lata Bogdan i ur. w 1912 r. - Bogusław. Bogdan Szczepanik studiował na Politechnice lwowskiej i wspierał swego brata w kontynuowaniu prac ojca. Bogusław Szczepanik był pracownikiem banku, uczestnikiem ruchu konspiracyjnego podczas drugiej wojny światowej. Aresztowany przez Gestapo zginął w więzieniu we Wronkach.

Maria Wanda Szczepanik Jedyną córką Wandy i Jana Szczepaników była Maria (ur. 1914) zwana przez rodzinę Lalą. Maria Szczepanik, po mężu Zboińska, najdłużej pielęgnuje pamięć po sławnym ojcu i gromadzi pamiątki świadczące o jego życiu i działalności wynalazczej. Zapisała swoje wspomnienia o ojcu (w chwili Jego śmierci miała 12 lat), matce i braciach. Udostępnia autorom opracowań i uczniom szkół patronackich. Uczestniczy w uroczystościach nadawania imienia szkołom, spotyka się z młodzieżą.
Żona Wanda przeżyła Szczepanika o 16 lat. Ze względu na studia dzieci najpierw przeniosła się z nimi do Krakowa a w 1932 r. zamieszkała w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej 21. Zmarła tam w 1942 r.


Praca pedagogiczna

Pierwszym miejscem pracy nauczycielskiej Jana Szczepanika była szkoła ludowa w Potoku k Krosna, a następnie takaż szkoła w Lubatówce. We wspomnieniach jednego z nauczycieli tej szkoły, Szczepanik był osobowością nietuzinkową. "Postać Szczepanika zrobiła na mnie wtedy tak silne wrażenie że do dziś widzę ją w wyobraźni". Już sam wygląd i strój młodego inteligenta - artysty w środowisku prostego ludu był czymś niezwyczajnym. Do tego Szczepanik był człowiekiem bardzo energicznym, precyzyjnym w słowach i sprawiającym stale wrażenie osoby rozstrzygającej w myślach jakieś skomplikowane problemy. Szczepanik w kapeluszu

Kolejnym miejscem Jego pracy nauczycielskiej była Korczyna. Lekcje fizyki w tej szkole miały charakter praktycznych ćwiczeń wciągających uczniów w istotę doświadczanego zjawiska. Imponował dzieciom swoją wiedzą i pasją badawczą stąd chętnie uczestniczyli w prowadzonych przez Niego lekcjach, zajęciach poza lekcjami czy wycieczkach przyrodniczych. Uczył ich konstruować mosty, linie kolejowe, budować modele różnych urządzeń czy obiektów. Kilka lat później (1898) amerykański znajomy Szczepanika - pisarz Mark Twain w jednym ze swoich opowiadań dał obraz pracy nauczycielskiej kolegi i perypetii związanych z porzuceniem pracy pedagogicznej na rzecz wynalazków

Ale związki z Korczyną miały zaowocować w przyszłości w jego pracy badawczej i osiągnięciach wynalazczych. Ówczesna Korczyna była bowiem ośrodkiem rzemiosła tkackiego. Poznanie żmudnego procesu wyrobu tkanin, konstrukcji używanych warsztatów tkackich nasuwało Szczepanikowi coraz to nowe pomysły udoskonalające rozwiązania techniczne i artystyczne w rzemiośle włókienniczym.


Okres krośnieński

Po śmierci matki Jana, zaopiekowała się nim młodsza siostra Jego matki - ciotka Salomea mieszkająca jeszcze z rodzicami w Zręcinie, dokąd zabrała także Jana. Kiedy Salomeę wydano zamąż za Wawrzyńca Gradowicza - woźnego w starostwie krośnieńskim, Jan wraz z ciotką i jej mężem zamieszkał w Krośnie w wynajętym mieszkaniu przy ulicy Szkolnej nr. 7. Wójostwo nie posiadali własnych potomków, stąd zaopiekowali się Janem jak rodzonym dzieckiem. Rozbudzali ciekawość świata zaszczepiali zainteresowania czytelnicze, doceniali pomysłowość i pierwsze dziecięce jeszcze próby konstruktorsko-wynalazcze. Jan Szczepanik zaprzyjaźnił się w tym okresie z Janem Konstantynowiczem.



Franciszek Pik-Mirandola Szczególne piętno na osobowości Jana wywarła przyjaźń z późniejszym poetą, prozaikiem i tłumaczem - Franciszkiem Pikiem. Kiedy bowiem Gradowiczowie zmienili miejsce zamieszkania na ulicę Rynek 4, w domu będącym włąsnością Marii Pikowej, Jan zyskał kolegę w osobie jej syna. Jak pisał później Jerzy Pilecki, był to "dialog wyobraźni technicznej i artystycznej". Inspirowali się wzajemnie, dzielili pasje humanistyczne i ambicje twórcze. Świadczą tym prace malarskie Szczepanika, Jego próby poetyckie czy gra na skrzypcach. Ojcem chrzestnym Franciszka Pika był sam Ignacy Łukasiewicz, którego twórcza postawa mogła być inspiracją dla Jana Szczepanika. Bywał w jego pracowni, poznawał aparaturę badawczą, uczył się pozyskiwać ludzi dla realizacji własnych zamierzeń. Wraz z Franciszkiem zwiedzał pola naftowe i urządzenia wiertnicze, marzył o własnych działaniach twórczych.



Najbliższe gimnazjum klasyczne gdzie Jan mógł podjąć naukę po ukończeniu szkoły podstawowej znajdowało się w Jaśle i tam kontynuował edukację. W szkole potwierdziły się Jego zdolności i zainteresowania techniczne, był najleprzym uczniem z matematyki i fizyki przez co zyskał sobie sympatię nauczycieli tych przedmiotów. Niestety z roku na rok piętrzyły się problemy z nauką języków klasycznych - łaciny i greki. I tylko celujące oceny z przedmiotów ścisłych skłoniły nauczyciela języków do postawienia Janowi pozytywnej oceny, pod warunkiem jednak że odejdzie ze szkoły. W ten sposób Jan stracił możliwość podjęcia studiów, gdzie wymagano świadectwa ukończenia gimnazjum klasycznego. Z konieczności wybrał inną możliwość: naukę w seminarium nauczycielskim w Krakowie.


Czasy krakowskie

Nauka w krakowskim seminarium nauczycielskim pozwoliła Janowi osiągnąć dojrzałość intelektualną. Przygotowując się do pracy w szkole poznawał zasady metodyki, ćwiczył umiejętność stawiania sobie celów i w sposób naukowy zmierzania do ich osiągnięcia. Szczepanik w Zakopanem Trafił na dobry okres rozwoju myśli pedagogicznej. Unowocześnienie i rozszerzenie programu kształcenia nauczycieli a nawet przedłużenie studiów do 4 lat, dało możliwość dobrego przygotowania i własnego rozwoju w wielu dziedzinach. Nauczył się korzystać z literatury fachowej, posługiwać źródłami naukowymi, bardziej rozumieć samego siebie i innych. Wprowadzona wówczas w oświacie zasada użyteczności podnosiła znaczenie praktycznych działań w toku kształcenia ogólnego. A doświadczenia praktyczne stawały się pasją młodego nauczyciela. Mógł ją znów dzielić ze swoim przyjacielem Franciszkiem Pikiem, którego rodzice przenieśli się właśnie z Krosna do Krakowa by ich dzieci mogły studiować To u państwa Pików zamieszkał Szczepanik podczas pobytu w seminarium. Tak utrwaliła się dozgonna przyjaźń Jana Szczepanika z przyszłym poetą piszącym pod pseudonimem Mirandola.

To podczas nauki w seminarium nauczycielskim Szczepanik poznał metodę slüydu poprzez którą miał rozwijać techniczne zainteresowania swoich uczniów a póki co sam z pasją poświęcał się ćwiczeniom rozwijając własne możliwości techniczne.

W roku 1891 Szczepanik ukończył seminarium i w wieku 19 lat rozpoczął swoją pracę zawodową.


Epizod przemyski

Wzmożoną pracę badawczą i wynalazczą w Wiedniu przerwał Szczepanikowi obowiązek służby wojskowej. Jeszcze jako nauczyciel odbywał krótkie ćwiczenia wojskowe ale porzucenie zawodu nauczycielskiego nakładało obowiązek odbycia pełnej trzyletniej służby. Musiało się to wiązać z przerwaniem prac badawczych a dla wspólników Szczepanika poniesieniem strat finansowych. Galicyjskie Towarzystwo Akcyjne zwróciło się więc do cesarza Franciszka Józefa z prośba o zwolnienie - już wówczas znanego wynalazcy - z tego obowiązku. Takie zwolnienia stosowano wobec osób wybitnie utalentowanych. Dwór wiedeński prośbę rozpatrzył pozytywnie. Ale w roku 1900 władze austriackie ponownie wezwały wynalazcę do odbycia służby wojskowej. Tak Jan Szczepanik znalazł się w twierdzy przemyskiej. Komendant twierdzy gen. Galgotzy otrzymał jednak z Wiednia listy protekcyjne co umożliwiało Szczepanikowi odbywanie służby wojskowej na specjalnych warunkach. Mógł więc kontynuować pracę badawczą choć poza swoim laboratorium. Poświęcał się więc często studiowaniu literatury fachowej w przemyskiej bibliotece narodowej, a środowisko naukowe miasta znając wcześniejszy dorobek wynalazcy przyjmowało go z szacunkiem. Sekcja Przemysłu Lwowskiego Towarzystwa Politechnicznego zorganizowała z udziałem Szczepanika sesję naukową omawiającą wynalazki "galicyjskiego geniusza": automatyczny proces przenoszenia wzorów, automatyczne odczytywanie szablonów, elektryczne sterowanie maszyną żakardowską.

Zygmunt Dzikowski herbu Doliwa Katarzyna z Heniszów Dzikowska W środowisku inteligencji przemyskiej Szczepanik poznał dr. Zygmunta Dzikowskiego, późniejszego lekarza powiatowego, członka Towarzystwa Lekarzy Galicyjskich, który rozumiejąc jak oderwanie wynalazcy od jego labolatorium może niekorzystnie wpłynąć na wyniki badań, zwrócił się z prośbą do komendanta twierdzy o zwolnienie Szczepanika z odbywania dalszej służby. Odpowiedź była negatywna.









Wanda Dzikowska Państwo młodzi

Ale pobyt w Przemyślu przyniósł znaczące konsekwencje dla życia prywatnego wynalazcy. W domu Zygmunta Dzikowskiego Szczepanik poznał jego córkę - Wandę, którą obdarzył uczuciem i to z wzajemnością. Była osobą wykształconą, podzielała jego zainteresowania artystyczne, doceniała talent i ambicje wynalazcze. Po dwuletnim okresie znajomości, w Tarnowie - gdzie rodzina Dzikowskich przeniosła się w związku z awansem doktora, Szczepanik zawarł związek małżeński z Wandą Dzikowską.


Kraków-Wiedeń

Środowisko wiejskie nie dawało Szczepanikowi szansy na realizacje rodzących się pomysłów wynalazczych. Prowadzony od 1895 r. notatnik zawierał coraz więcej projektów, które zamierzał wprowadzić w życie. Spisywał dotychczasowy stan badań w dziedzinie, która go interesowała, określał warunki techniczne konieczne do realizacji swojego projektu. Potrzebował środków materialnych oraz ludzi, którzy uwierzywszy w wartość jego wynalazku zechcieliby wyłożyć na jego wdrożenie. To było możliwe w ośrodku akademickim - Krakowie, bądź nawet w samej stolicy - w Wiedniu.

Ludwig KleinbergSklep Kleinberga w Krakowie na ul. Floriańskiej i św. Tomasza

Lata 1896-97 Jan Szczepanik spędził w Krakowie. To tutaj mógł w zbiorach bibliotecznych znajdować potrzebną mu wiedzę ogólną i techniczną, mógł nawiązywać kontakty ze środowiskiem naukowym, poznawać autorytety zdolne ocenić wartość jego pomysłów. Tu mógł poznać życie intelektualne i artystyczne Krakowa a także osoby Kazimierza Przerwę-Tetmayera czy Gabrielę Zapolską, nabyć projekty witraży Stanisława Wyspiańskiego. Wtedy to przyszły wynalazca poznał prof. Romana Zawilińskiego, z którym rozmowy o barwnej fotografii były dla Szczepanika inspiracją do pracy w tej dziedzinie. I choć życzliwość prof. Zawilińskiego była duża - o czym świadczą jego późniejsze kontakty ze Szczepanikiem - wejście do środowiska naukowego Krakowa utrudniał Szczepanikowi brak studiów i dyplomu uczelni. Nie wszyscy chcieli poważnie traktować młodego entuzjastę - samouka prezentującego pomysły tak skomplikowanych wynalazków człowieka żyjącego z udzielania prywatnych lekcji dzieciom p. Grzymka czy ekspedienta w sklepie Korczyńskiego Stowarzyszenia Tkaczy wykonującego na sprzedaż ramy do kopiowania fotografii w sklepie fotograficznym Ludwika Kleinberga. To właśnie pochodzący z austriackiej rodziny Kleinberg (zdjęcie obok) został pierwszym sponsorem i wspólnikiem Jana Szczepanika. Istniała bowiem zasada, że na patencie wynalazku umieszczano obok nazwiska wynalazcy, nazwisko ten wynalazek finansującej. Tak czy inaczej, Kleinberg inwestując w Szczepanika pierwszy dał szansę młodemu wynalazcy.

W 1898 r. Szczepanik przenosi się do Wiednia gdzie przy ulicy Pragerstrasse otwiera pracownię, w której może się już teraz poświęcić tylko wynalazkom. Buduje - opatentowany dopiero później telektroskop, prowadzi doświadczenia w zakresie optyki, mechaniki precyzyjnej, elektrotechniki i chemii. Powstają modele i prototypy nowych urządzeń. Nareszcie robi to, o czym zawsze marzył i choć napotykał na swej drodze różne trudności wierzy, że i "poza krajem dla swoich" można pracować, zwłaszcza że są tacy, którzy utworzyli stowarzyszenie do eksploatacji Jego wynalazków, a więc są przekonani, że ta praca ma głęboki sens praktyczny i może przynieść dochody.


Korespondencja

Zachowane listy i pocztówki Jana Szczepanika mówią nie tyle o jego dokonaniach, co o cechach osobowości, poglądach na otaczającą Go rzeczywistość, związkach jakie Go łączyły z innymi ludźmi, w tym z rodzinom. I tylko miejsca nadania kartek pocztowych czy listów wskazywać będą na szlaki podróży związanych z działalnością wynalazczą, składaniem wniosków patentowych, zdobywaniem sprzętu badawczego i materiałów naukowych czy poszukiwaniem sponsorów. Kilkanaście zachowanych kart pocztowych z różnych miast europejskich skierowała Szczepanika do najbliższych mu osób: Salomei i Wawrzyńca Gradowiczów, którzy zastępowali mu rodziców.












Po śmierci Wawrzyńca Gradowicza Szczepanik napisał list do innej z cioć - Eleonory, z prośbą o opiekę nad owdowiałą ciotką Salomeą. Dowodem niezwykłej męskiej przyjaźni jest korespondencja Szczepanika z Franciszkiem Pikiem Mirandolą. Zachowały się listy dotyczące pomysłu wynalazczego tym razem Franciszka Pika, na urządzenie nazwane przez samego autora "Mirandolą". Niezwykle interesującym z poznawczego punktu widzenia jest list Szczepanika napisany do Franciszka Pika w grudniu 1890 r. Zawiera on wiele wątków zarówno osobistych (wspomnieniowych) jak i zawodowych (problemy finansowe) oraz ofertę pomocy. Inny zachowany list do tego samego adresata jest treścią umowy jaką Szczepanik oferuje przyjacielowi w sprawie wspólnych działań nad wynalezieniem fortepianu smyczkowego o nazwie "Mirandola".

Szczepanik czuł się w obowiązku pomóc koledze, ze strony którego sam wcześniej otrzymywał wsparcie. Zachowane fragmenty korespondencji Szczepanika choć dość ograniczone, rzucają wyraźne światło na jego cechy charakteru: pogodę ducha i optymizm twórczy upór i konsekwencję w działaniu, życzliwość wobec innych i umiejętność okazywania wdzięczności.


Wynalazki

Tkactwo

W roku 1896 Szczepanik opracował metodę wykonywania patronów (szablonów) sposobem fotograficznym. Dotąd przygotowanie szablonów odbywało się w sposób ręczny (pracownik malował odpowiednie kratki papieru farbą). Szczepanik zautomatyzował proces patronowania przez co usprawnił skomplikowaną technologię otrzymywania tkanin wzorzystych.

Wynalazca zastosował w procesie patronowania tzw. raster (przyrząd złożony z dwu poliniowanych płytek szklanych tworzących siatkę). Stosowanie różnych rastrów cieniujących oraz przystawek o różnym kształcie, umożliwiło fotograficzną dokładność kopiowanego rysunku Jan Szczepanik zaprojektował specjalny obiektyw złożony z cylindrycznych soczewek, co pozwoliło na reprodukowanie obrazu w innej skali w dwóch prostopadłych do siebie kierunkach. Obiektywy takie są używane w kinematografii; służą do "zwężania obrazu" przy kręceniu zdjęć oraz do rozszerzania przy projekcji.



Metoda automatycznego "czytania" patronów (szablonów) i sterowania otrzymanymi impulsami elektrycznymi - opatentowana w roku 1896. Utalentowany wynalazca przeniósł rysunek na płytę metalową (przewodnik elektryczny) i pokrył ją izolacją w miejscach nie mających przewodzić prądu. Wzór na płycie składał się więc z pól odsłoniętych i izolwanych. Płyta metalowa była wierną kopią szablonu papierowego. Metalowy szablon służył do sterowania maszyny elektrycznej. Dzięki wynalazkowi maszyna tkacka odczytywała wzór nie punkt po punkcie i rząd za rzędem ale jednoczenie cały poziomy rząd patronu. Rok 1896 - opatentowanie metody elektrycznego sterowania maszyną Jacquarda. Szczepanik zaproponował nowatorskie rozwiązanie dotyczące działania maszyny żakardowskiej, polegające na oszczędnym zużyciu prądu elektrycznego, potrzebnego do uruchomienia elektromagnesów w procesie patronowania, w ten sposób przedłużano okres eksploatacji maszyny. W 1900 r. powstał Syndykat Krajowy dla Wynalazków Jana Szczepanika, którego członkowie apelowali o gromadzenie kapitału w celu uruchomienia w Krakowie produkcji gobelinów systemem Szczepanika. W marcu 1901 r. utworzono Towarzystwo Akcyjne dla Przemysłu Tkackiego Szczepanika. Otworzyło ono Oddział Artystyczno-Reprodukcyjny, który oferował wykonywanie reprodukcji i powiększeń wzorów na papierze, tkaninach, skórze, drewnie.




W roku 1901 Szczepanik opracował metodę produkcji wielobarwnych tkanin dekoracyjnych, która przekraczała ówczesne możliwości techniczne. Mimo zgłoszenia do amerykańskiego urzędu patentowego, wynalazek nie został zrealizowany. W roku 1902 opatentowany został kolejny wynalazek: tkanina do fotografowania, umożliwiająca uzyskanie gobelinów drogą fotograficzną. Produkcja tkaniny światłoczułej wymagała wyposażenia fabryki w nowe maszyny. Wynalazek nie został zrealizowany.


Telewizja

W 1897 r. w brytyjskim urzędzie patentowym Szczepanik złożył wniosek o patent na telektroskop czyli aparat do produkowania obrazów na odległość za pośrednictwem elektryczności. Podstawowe zasady funkcjonowania telektroskopu (dalekowidzu) wg opisu współczesnego:
" Wykorzystując fizjologiczną właściwość oka ludzkiego, przez krótkotrwałą projekcję szybko po sobie następujących punktów można uzyskać wrażenie całości obrazu.
" Analiza obrazu przesyłanego telewizyjnie jest to rozbicie go na punkty i ponowne połączenie jego elementów.
" Trasponowanie wartości świetlnych tych punktów na wartości elektryczne łatwe do transmisji i odwrotne postępowanie w urządzeniu odbiorczym.
" Konieczność utrzymywania ścisłej synchronizacji między stacją nadawczą i odbiorczą.
" Nowy zupełnie sposób sterowania promieniem świetlnym poprzez wychylanie go w dwóch prostopadłych do siebie kierunkach. Przypomina to zjawiska w lampie oscyloskopowej gdzie strumień elektronów wychylany jest przy pomocy pola elektrostatycznego lub magenetycznego.
" Powiązanie transmisji obrazu z dźwiękiem.


Film dźwiękowy

Wynalazek Szczepanika związany z udźwiękowieniem filmu niemego zgłoszony został 25 lutego 1914 r. a opatentowany 15 czerwca 1920 r. w Wiedniu. Wynalazca w patencie zastrzegł główne cechy wynalazku:
" wolny od bezwładności zapis za pomocą wiązki promieni katodowych, odchylanych elektromagnetycznie
" utworzenie szczeliny dla promieni katodowych w przysłonie umożliwiającej zapis w kierunku poprzecznym
" aparat odtwarzający z zastosowaniem szczelinowej optyki prześwietlającej film.

Ten wynalazek Szczepanika odegrał ważną rolę w historii rozwoju techniki dźwiękowej aż do czasów współczesnych. Szczepanik opatentował swoje urządzenie tylko w Austrii i nie zastrzegł (z braku funduszy) praw autorskich w innych krajach z czego skorzystali obcy wynalazcy nie dając autorowi wynalazku żadnych profitów.


Fotografia barwna

W 1904 roku w "Wiadomościach fotograficznych" zaprezentowana została opracowana przez Jana Szczepania metoda uzyskiwania fotografii barwnej cyt: "W streszczeniu zatem polega nowy proces na następujących manipulacyach:
" Za pomocą specjalnej kamery otrzymuje się jednorazowem wyświetleniem trzy negatywy na wspólnej płycie, które więc równocześnie wywołuje się i utrwala, a więc sporządzanie negatywów dla barwnej fotografii niczem się nie różni od dotychczasowego.
" Ten potrójny negatyw kopiuje się na jeden lub na trzech płytach, wywołuje się i utrwala więc otrzymujemy trzy jednobarwne diapozytywy.
" Te trzy przezrocza kopiuje się w specjalnie urządzonej ramce za uzupełniającymi filtrami na preparowanym papierze lub szybie.

Chcąc szybko i tanio sporządzić kilka barwnych kopi na papierze co jest ważne zwłaszcza dla fotografów zawodowych, najlepiej jest zrobić naprzód jeden obrazek na szkle preparowanym zupełnie tak samo jak papier, odbitkę utrwalić i użyć ją potem do dalszego kopiowania z niejakich samych odbitek na papierze, przez co wszystkie barwy na papierowych kopiach będą powstawały odrazu. Wszelkiego rodzaju barwne obrazki, które są przejrzyste, a więc i kolorowe rysunki techniczne, diafanie, kolorowane przeźrocza, malarstwo na szkle, barwne druki na cienkim papierze etc., dadzą się za pomocą mego systemu w łatwy sposób kopiować, jak również barwne zdjęcia z natury, wykonywane metodą Lumiera, Sellego, Sangera-Shepherda ...".

Tkanina kuloodporna

W 1901 roku w Wiedniu Szczepanik zajął się opracowaniem pancerza kuloodpornego. Odporność tkaniny kuloodpornej wg teoretycznego opracowania Szczepanika polegała na tym, że luźno złożony materiał włókienniczy poddawał się uderzeniu pocisku, który wbijał się w jego wierzchnie warstwy. Materiał ten miał dużą mięcistość i dochodził do 1 cm grubości. Zatrzymywał ołowiane pociski wystrzeliwane nawet z bliskiej odległości. Tkanina ta udaremniła zamach na życie króla hiszpańskiego Alfonsa XIII w 1902 roku, za co wynalazca został odznaczony hiszpańskim orderem Izabeli Kotolickiej. Na skutek postępów w konstrukcji broni palnej tkanina kuloodporna przestała spełniać swoją rolę.





Patenty

Nie sposób przedstawić wszystkich dowodów potwierdzających dokonania techniczne autora 50 wynalazków oraz kilkaset opatentowanych pomysłów technicznych, z tej przyczyny, że 1944 r. spłonęło w Warszawie archiwum Szczepanika.

Do naszych czasów zachowały się niektóre patenty w całości, inne we fragmentach lub przekazach pośrednich. Są też związane z osiągnięciami Wynalazcy listy pochwalne, fragmenty artykułów prasowych ale także dedykacje literackie dające dowód autorytetu Szczepanika w środowiskach intelektualnych.



(kliknij aby powiększyć)



Sława wynalazków Szczepanika znajduje swoje odbicie w artykułach prasowych. Oto fragment reportażu w czasopiśmie "Wiener Tageblatt" z 18 sierpnia 1901 r.:
Przy każdym zwiedzaniu zakładu potęguje się zachwyt nad genialnością "austriackiego Edisona", jak się już jego zwie dziś powszechnie. W trzech dziedzinach Szczepanik osiągnął zdumiewające rezultaty: w przemyśle tkackim, w optyce i elektronice(...)

Wynalazek telektroskopu - aparatu do reprodukowania obrazów na odległość za pośrednictwem elektryczności (patrz wynalazki) opatentowany został przez Szczepanika w Wielkiej Brytanii w 1897 r. oraz w Stanach Zjednoczonych rok później.



(kliknij aby powiększyć)



Baron von Hübl, uchodzący za znawcę w dziedzinie fotografii, w fachowym czasopiśmie "Photografische Korrespondentz" w 1904 r. mówi o Szczepaniku jako o jednym z najdoświadczeńszych w dziedzinie fotografii trójbarwnej, a o jego zdjęciach obrazki te mają bardzo efektowny wygląd z powodu siły barw, ich czystości i blasku.

Pokazom barwnych filmów Szczepanika towarzyszyły pochlebne opinie prasy. Oto fragment artykułu w "National Zeitung in Basel": Graniczy to prawie z cudem, że przy pomocy genialnie wymyślonych urządzeń udało się przedmiotom ich barwę, że tak powiem, ukraść i reprodukować z najdoskonalszą wiernością na płótnie ekranu, przy czym operator nie ma z tym więcej trudu, niż przy zdejmowaniu zwyczajnych obrazów czarno-białych. Przez wynalazek Szczepanika zrobiono tak wielki krok na przód, że można przez to problem praktycznej kinematografii kolorowej uważać za rozwiązany i spodziewać się, że obraz czarno-biały wkrótce ustąpi miejsca kolorowemu W 1902 r. wynalezione przez Szczepanika tkanina kuloodporna (patrz wynalazki) uratowała życie królowi Hiszpanii Alfonsowi XIII. Kareta którą jechał, obita była wewnątrz tą tkaniną co zmniejszyło skutki zamachu bobowego.



(kliknij aby powiększyć)



Za ten sam wynalazek car Mikołaj II nadał Szczepanikowi Order Świętej Anny, nie przyjęty przez Wynalazcę z powodów patriotycznych.

Jan PaderewskiHenryk SienkiewiczNa temat roli i znaczenia wynalazków włókienniczych Szczepanika wypowiadali się znawcy z dziedziny tkactwa. Beaumont, dyrektor Akademii Technicznej Tkactwa w Leeds po zwiedzeniu patroniarni systemu Szczepanika w Bradford powiedział konstrukcja maszyny Szczepanika jest genialna a jego wynalazek tak potrzebny dla tkactwa jak chleb dla ludzi Nikolaus Reiser dyrektor Szkoły Tkackiej w Aachen opublikował pracę pt. "Fotografia na usługach tkactwa", w której napisał, że wynalazek Szczepanika wydaje się być powołany aby wywołać całkowite przestawienie zasad patronowania, tego podstawowego i dotąd najtrudniejszego ale także najbardziej pracochłonnego działu przemysłu tekstylnego. Od czasu wynalazku maszyny Jacquarda na początku wieku, nie została wprowadzona w dziedzinie tkactwa wzorzystego żadna bardziej ważna i wywołująca przewrót idea. Międzynarodowe uznanie Jana Szczepanika - Polaka bez własnego państwa, służyło jednocześnie "sprawie polskiej" zwłaszcza że utrzymywał On kontakty z ludźmi, którzy wpisali się na trwałe do historii i kultury Polski. Gościem w wiedeńskiej pracowni Szczepanika był Ignacy Jan Paderewski, którego podobiznę fotograficzną wykonał Wynalazca. Ta wizyta prawdopodobnie zaowocowała włączeniem się Szczepanika w działalność założonego przez Paderewskiego i Henryka Sienkiewicza Generalnego Komitetu Pomocy dla Ofiar Wojny. Darem dla Komitetu był zapewne gobelin Szczepanika "Anioł pocieszający sierotę", powszechnie znany w Europie.Bezpośrednie lub pośrednie związki Szczepanika z Sienkiewiczem zaowocowały też gobelinem Szczepanika z wizerunkiem pisarza, być może z okazji otrzymania przez niego Nagrody Nobla "Panu Janowi Szczepanikowi" dedykował swój wiersz wybitny przedstawiciel liryki młodopolskiej, poeta Kazimierz Przerwa-Tetmajer, który podczas wizyty w wiedeńskiej pracowni Wynalazcy, przejęty Jego geniuszem wpisał do księgi pamiątkowej opublikowany później utwór "Statek odkrywczy".

Franciszek Pik Mirandola Swój wiersz dedykował również Szczepanikowi przyjaciel od lat dzieciństwa Franciszek Pik Mirandola (patrz Okres krośnieński) Czwarta część zbiorku "Liber Tristium" zatytułowana "Carpe diem" napisana została - Przyjacielowi.

Mark Twain Jan Szczepanik znalazł też bezpośrednie miejsce w literaturze a to za sprawą amerykańskiego pisarza i dziennikarza Marka Twaina (w Polsce znane są zwłaszcza jego książki "Królewicz i żebrak" czy "Przygody Tomka Sawyera"). Podczas pobytu w Wiedniu pisarz odwiedził Szczepanika i zapisał w swoim dzienniku treść rozmów z Wynalazcą. Posłużyły one następnie jako fabuła dwóch utworów: "The Austrian Edison Keeping School Again" (1898 r.) oraz "From the London Times of 1904". Pierwszy, nieco humorystyczny przedstawia problemy Szczepanika porzucającego zawód nauczyciela by poświęcić się wynalazkom, drugi opisuje rolę wynalezionego przez Szczepanika telektroskopu (patrz wynalazki) w rozwikłaniu zagadki kryminalnej. Efektem znajomości Twaina ze Szczepanikiem stał się gobelin Wynalazcy z wizerunkiem i autografem pisarza. Z okresu wiedeńskiego pochodzi uwieczniony przez krakowskiego portrecistę Henryka Rauchingera obraz przedstawiający Szczepanika, namalowany w Wiedniu gdzie malarz zamieszkiwał.


Popularyzatorzy

Zbigniew Szczepanik-DzikowskiPo śmierci Jana Szczepanika bezpośrednim kontynuatorem i propagatorem jego dorobku był najstarszy syn inż. Zbigniew Szczepanik-Dzikowski, który z matką i rodzeństwem zamieszkał w Warszawie. Tam też zorganizował laboratorium i biuro konstrukcyjne oraz archiwum ojca. Kontynuując prace ojca związane z filmem barwnym opracował przystawkę do projektora filmowego by wyświetlać filmy w barwach naturalnych bez konieczności wymiany projektora. Ten wynalazek miał skłonić przemysłowców z dziedziny kinematografii do eksploatacji wynalazku ojca. Laboratorium Doświadczalne Szczepanik-Film wspierane było przez środowisko akademickie Politechniki lwowskiej a także grupę przemysłowców berlińskich i warszawskich.




Czasy bezpośrednio przedwojenne a tym bardziej lata wojny nie sprzyjały pracy wynalazczej a co gorsza niszczyły wcześniejszy dorobek. W czasie powstania warszawskiego w 1944 r. spłonęła aparatura badawcza, modele konstrukcyjne wynalazków i całe archiwum Szczepaników. Rozwój techniki w latach powojennych kierował uwagę wynalazców na nowe trendy i kierunki. I tylko historycy techniki od czasu do czasu dostrzegali pionierskie dokonania Jana Szczepanika. W roku 1955 amerykański historyk telewizji Albert Abramson w pracy pt. "Elektronic Motion Pictures. A history of the Television Camera" wymienił Jana Szczepanika na zaszczytnym trzecim miejscu wśród dziewiętnastowiecznych wynalazców telewizji. Rok 1973 ogłoszono w Polsce - Rokiem Nauki Polskiej. Z tej okazji propagowano dokonania polskich wynalazców wśród których znalazł się oczywiście Jan Szczepanik
Szczególną troskę o spopularyzowanie wiedzy na temat dokonań wynalazcy, wykazał pedagog i historyk filmu, profesor i dyrektor Instytutu Teorii i Historii filmu i Telewizji PWSTTViF w Łodzi. Jako członek Polskiego Towarzystwa Historycznego i innych towarzystw naukowych wykorzystywał różne możliwości by Jan Szczepanik znalazł zasłużone miejsce w historii techniki polskiej. Jego opracowania czy wystąpienia prasowe i telewizyjne w latach 80-tych i 90-tych poprzedniego wieku, prezentowały Zapomnianego Wynalazcę, który nauce polskiej przynosi wielki zaszczyt. Obecnie głównymi propagatorami dzieła Polskiego Edisona są szkoły patronackie rozwijające wielokierunkową pracę nad upowszechnieniem dokonań Szczepanika. Medale honorowe, tablice pamiątkowe, konkursy wiedzy o wynalazcy, szkolne strony internetowe poświęcone patronowi - to tylko niektóre formy propagowania tych dokonań. Od szkół patronackich zadania propagatorskie przejmują również instytucje biznesowe. Izba Przemysłowo-Handlowa w Tarnowie nadaje wyróżniającym się przedsiębiorcom i menedżerom statuetkę Jana Szczepanika.


Szkoły i ulice im. Szczepanika

Jako pierwsza ze szkół, imię Jana Szczepanika otrzymało Technikum Łączności nr. 2 w Łodzi w 1966 r.



Kiedy w 1976 r. Technikum weszło w skład Zespołu Szkół Elektronicznych, cały Zespół przyjął to imię (obecnie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 10 w Łodzi).




Imię Jana Szczepanika nosi obecnie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Krośnie przy ul. Podkarpackiej 16 (dawniej Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1). Tradycja tego patrona sięga w szkole roku 1972 , kiedy to imię otrzymało Technikum Włókiennicze a następnie Zespół Szkół Zawodowych nr 1, który w 100 - lecie szkoły w roku 1988 przyjął Jana Szczepanika za patrona wszystkich szkół wchodzących w skład Zespołu.







Jan Szczepanik jest także patronem Zespołu Szkół Odzieżowych w Tarnowie, które to imię otrzymała szkoła w 1995 r. w rocznicę 70lecia istnienia tej placówki oświatowej, wywodzącej się jeszcze od Prywatnej Żeńskiej Szkoły Zawodowej (obecnie Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Tarnowie).


(kliknij aby powiększyć)



Imię Wynalazcy nosiła także Szkoła Podstawowa nr 8 w Tarnowie istniejąca do 1975 roku (obecnie nosi imię Krzysztofa Kamila Baczyńskiego). Imię Jana Szczepanika nadawano ulicom w miejscowościach, w których żył i działał: Tarnów, Krosno, Korczyna, ale także w Warszawie, gdzie mieszkał kontynuator dzieła Szczepanika jego syn Zbigniew wraz z rodziną i matką - wdową po Janie Szczepaniku.








(kliknij aby powiększyć)




Źródła wiedzy o Szczepaniku

Źródła archiwalne

Archiwum Diecezjalne w Przemyślu - metryka chrztu Jana Szczepanika
Archiwum parafii Zręcin - materiały dotyczące rodziny Szczepaników
Archiwum Bazyliki Katedralnej w Tarnowie - akt ślubu Jana Szczepanika z Wandą Dzikowską, akt zgonu Wynalazcy
Archiwo General Ministeri de Asuntos Exterides w Madrycie - dekret króla Alfonsa XIII o przyznaniu Janowi Szczepanikowi Orderu Izabeli Katolickiej
Archiwum prywatne Marii Zboińskiej - korespondencja, fotografie, wycinki prasowe, ilustracje.

Opracowania

Brytannica. Edycja polska, Poznań 2000, Burdecki Feliks, "Opanowanie materii ..." ??? Encyklopedia powszechna, Warszawa 1983 Informator biograficzny, Warszawa 1983

Jewsiewicki Władysław, Jan Szczepanik Wielki wynalazca, Warszawa 1961 Jewsiewicki Władysław, polski Edison Jan Szczepanik, Warszawa 1972 Kapralski Eugeniusz, Jan Szczepanik, Tarnów 1972 Krzyżanowski Julian, Henryk Sienkiewicz, Warszawa 1972 Kulczycka-Saloni Janina, Nofer-Ładyka Alina, Literatura drugiej połowy XIX w. Warszawa 1971

Orłowski Bolesław, Poczet polskich pionierów techniki, Warszawa 1974 Pilecki Jerzy recenzja książki Jewsiewickiego Jan Szczepanik... Kwartalnik Historii Nauki i Techniki nr 7, Warszawa 1962 Pilecki Jerzy Franciszek Mirandola i Jan Szczepanik. Studia i Materiały z Dziejów Nauki Polskiej seria D, z4, Warszawa 1963

Potępa Stanisław, Fiakrem o Tarnowie, Tarnów 1980 Potępa Stanisław, Cmentarz Stary w Tarnowie, Tarnów 1986 Pragłowska Anna, Zapomniany Wynalazca, O Janie Szczepaniku, Tarnów 2002 Tarnów. Dzieje miasta i regionu, Tarnów 1983 Tarnów. Wielki przewodnik, Tarnów 1999 Tulik Jan, Świat Wynalazków Jana Szczepanika, Krosno 1995 Wybitni Tarnowianie, Tarnów 2001

Prasa

Expres Wieczorny 1973 nr 309
Dzinnik Polski 1972 nr 78
Pogoń 1898 nr 16, 17, 1902 nr 9
Praca 1926 nr 9-10, 11
Wychowanie Techniczne w Szkole 1987 nr 1
Życie Świata nr 143
Prządki 2003 nr 8, str. 4 czytaj...

facebook_page_plugin

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”/”Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na pliki cookie
EU Cookie Directive plugin by www.channeldigital.co.uk